poniedziałek, 24 stycznia 2011

wbrew temu

co dzisiaj pogodynki ogłaszały, było u nas piękne słońce... a ogłaszały coś dziwnego, bo: "...w części południowo-wschodniej dużo słońca, jedynie na podkarpaciu niebo zachmurzone..."! no to czegoś ja nie rozumiem?! gdzie leży to całe podkarpacie?
owszem mniej więcej tak od 13 zaczęło pięknie sypać śniegiem, i tak sobie sypało niespiesznie! a owocem tego jest to że mój tak ładnie odśnieżony -rano przez męża- samochodzik znowu cały przykryty śniegową kołderką! ale może to i dobrze, bo jak pędziłam dzisiaj po mieście moim śmigaczem to ciapata z dróg dokadnie go uciapatała!..... a teraz jest piękny bielusi :)
muszę dzisiaj-tak sobie postanowiła- przysiąść fałdki tłuszczowe i zrobić minimum dwa zagospodarowania i kawałek rysunków do projektu. postanowienie silne, mocne i .... pozostaje tylko kwestia czy nie zginie wśród innych THINGS to DO!
śnieg nadal sypie! co najmniej jakby to zima była?! ;)

2 komentarze:

  1. ciężko cokolwiek zaplanować, albo inaczej zaplanować łatwo ale zrobić zaplanowane sprawy to koszmar.

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie poodbnie, planów wiele, ale z realizacją cieniocha, a to z powodu tego małego bąbla, który nic nie chce robić oprócz" chodzenia"

    OdpowiedzUsuń