środa, 1 grudnia 2010

posty

jakoś mi ostatnio nie idą, nie ma nic ciekawego - samo życie, codzienność, zmagania z uporem, z kuchennymi obowiązkami, z szufladką "matka polka"...itp.
póki co ruszam z kalendarzem wigilijnym :) zachęcona przez Mila's Daydreams !
za oknem zamiecie, zawieje, biało, wietrznie, cudowne źródełka tryskają ze ścian, ulice całe w śniegu i w lodówce tylko światło - bo zakupy w taka piękna zimową aurę odłożyłam na dzień!
dziecka już śpią, mąż nadrabia sportowe zaległości, pracy mam sporo - poza komputerowymi obowiązkami, ale jakoś się tym specjalnie nie przejmuję!
chyba podnosi mnie 5 cm nad ziemia fakt ze dałam radę dzisiaj z wszystkim pilnym i ważnym!
owszem kręgosłup boli mnie teraz ale pogoda ducha nie opuszcza... a śnieg? a śnieg to ja akurat lubię! :P
zima ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz