środa, 27 lipca 2011

...

jak od linijki.... choć i szalony malarz by się nie powstydził ;)
jestem pod totalnym wrażeniem tego miejsca....
tzn może nam osobiście pogoda nie do końca dała szansę, ale nie ma co narzekać! i tak było wspaniale! i chciałoby się tam znowu pojechać.... może nawet na dłużej? ehhh
ledwie człowiek wrócił już żałuje, że wrócił!
znalazłam dzisiaj widok satelitarny, i chociaż widziałam go na pocztówkach, to jednak bez szerszego planu! a ten plan jest szalenie tutaj istotny!
wklejam i nie mogę się nadziwić
...sama natura.

2 komentarze: